Zaciera się właśnie. a ludzie są lepsi bo nie są idealni :)
Tylko, że pisząc tą notkę nie opłakiwałam, że nie można znaleźć perfekcyjnego człowieka. To miało poruszyć różne szczegóły, i podzielenie się humorem figurki.
ściana.
przecież tu nie chodzi o dosłowną “perfecję”, dla każdego perfekcja będzie czymś innym i ktoś teoretycznie perfekcyjny (bez wad), nie będzie wcale idealnym, bo nie będzie miał wad – co wyklucza go z bycia właśnie ideałem. dla mnie istnieje coś takiego jak (moja) perfekcja i nie będzie z nim nudno, bo nie byłby perfekcyjny… a masło jest maślane (ale nie wiedziałam jak inaczej – dosłownie to przedstawić).
12 Comments
i ja też czekam z… Wami ;).
p.s. ciekawe, czy potem też znajdą moje szczątki w tej postaci :P.
‘perfect’ – jakież to piękne słowo :)
Na fanatyk.eu jest ciekawy post ;-)
Nobody is perfect…
(Nobody: Thx!)
A gdy kogoś kochasz to granice między doskonałością a normalnością się zacierają ;) poza tym życie z kimś doskonałym by było przeraźliwie nuuuudne :>
Nie dość że nudne, to jeszcze by sie nabrało strasznych kompleksow i by się ciągle czuło gorszym. Tego oczekujemy od związku?
Zaciera się właśnie. a ludzie są lepsi bo nie są idealni :)
Tylko, że pisząc tą notkę nie opłakiwałam, że nie można znaleźć perfekcyjnego człowieka. To miało poruszyć różne szczegóły, i podzielenie się humorem figurki.
ściana.
przecież tu nie chodzi o dosłowną “perfecję”, dla każdego perfekcja będzie czymś innym i ktoś teoretycznie perfekcyjny (bez wad), nie będzie wcale idealnym, bo nie będzie miał wad – co wyklucza go z bycia właśnie ideałem. dla mnie istnieje coś takiego jak (moja) perfekcja i nie będzie z nim nudno, bo nie byłby perfekcyjny… a masło jest maślane (ale nie wiedziałam jak inaczej – dosłownie to przedstawić).
sorki,ale jeszcze poczekasz. daleko mam do Ciebie ;)
Myślę, że każdy wiedział o co chodzi ;-)
“Nobody’s perfect … so call me nobody” :)
Pewnie “ten jedyny” znajdzie się w najbardziej nieoczekiwanym momencie. Sądze jednak, że nie będziesz musiała tyle czkekać ile ta pani na rysunku :P
“Myślę, że każdy wiedział o co chodzi ;-)”
Ja też tak myślałam dopóki nie przeczytałam, że “bycie z kims perfekcyjnym moze być nudne”. Jak życie z kimś perfekcyjnym niby moze byc nudne?
Chyba mnie szukacie ;-) Wiem, ah ta moja skromność ;-)
dobre:D ja też tak czekam… :D