Oho, Marcinkiewicz zapewnił, że do końca tego roku sprawi nam bezprzewodowy Internet w całej Warszawie. W wielu punktach w mieście raczej.
Świetne! We włoszech było nawet sporo takich hotspotów (punktów gdzie można odebrać sieć), ale wszystkie były płatne! A w Polsce, w samej Warszawie jest też sporo z drobną różnicą, ze darmowych.
Poza tym to i tak sie rekompensuje za super drogie łącze zwykłe/kablowe…
Nie licząc już, ze na Tajwanie wystarczy, ze siądziesz na krawężniku w jakiejś ślepej, brudnej uliczce i już mozesz szybkie łącze złapać!
gazeta.pl:
Warszawiacy intensywnie korzystają już z hotspotów od ponad roku. W mieście działa już 67 miejsc z darmowym dostępem. – Warszawa jest lepiej przygotowana niż wiele europejskich stolic – mówi internauta Adam Gocała. Z darmowych i komercyjnych hotspotów korzysta już od dawna. – Tym razem wygrywamy na swoim technologicznym i telekomunikacyjnym zapóźnieniu, inwestując od razu w nowoczesną technologię. W całym mieście można znaleźć wiele miejsc, gdzie bez żadnej dodatkowej opłaty można surfować po sieci. Wystarczą odpowiednio wyposażony własny komputer i dobre chęci. W Trafficu można zaszyć się między półkami z książkami, w Kaffce zajrzeć do internetu przy filiżance kawy. Nawet kiedyś udało mi się złapać zasięg w ogrodach BUW. Wiele warszawskich restauracji chwali się bezprzewodowym dostępem do sieci a nawet pożycza swoim klientom specjalne karty, jeżeli ich notebooki nie mają ich w standardzie. To wszystko za darmo!
8 Comments
A propos netu, ostatnio przeżyłem miłą niespodziankę. Wchodzę do Coffee Heaven, a tam karteczka “Przepraszamy, ale dostęp do Wi-Fi jest czasowo wyłączony”, czy jakoś tak”. W każdym razie bardzo przepraszali ;)
Dlaczego miłą? Bo przecież u nas normą jest, że coś nie działa i nie ma żadnej informacji :P
W Rzeszowie od dawna działa Wi-Fi -> resman.pl
…ale i tak nic nie przebije Francji. Miasteczko 28 tys. mieszkańców i… UMTS… :O
Rzeszów jak rzeszów, Wawa zacofana ale to i tak duży krok ku…ee..:P
UMTS, znaczy co? :P Jakaś prestiżowa sieć czy co? [googluje]
UMTS – 3G ;-)
O Internecie w Polsce [a właściwie jego braku] bylo już dużo. Hotspoty to fajna sprawa, ale nie w miejscach takich jak DC – gdzie wyjęcie laptopa w tymże miejscu to… jakby porzegnanie się z nim ;)
I tak jest już sporo hot spotów w Warszawie.
Nie koniecznie publicznych ale w większości mają śmieszne zabezpieczenia.
W ostatnim numerze “Chip”‘a był nawet artykuł o tym jak szukali w Warszawie nie zabezpieczonych sieci.