Czy miewacie czasem tak, że podczas przeglądania poczty w Gmailu nagle Firefox Wam się zawiesza? I jedynym wyjściem jest zabicie procesu Firefoxa? Jeżeli macie rozszerzenie HTML Validator, spróbujcie je wyłączyć. Gmail powinien zacząć działać normalnie. Możecie też ew. dodać “gmail.com” do ustawień Validatora, żeby omijał stronę. Wiecie ile się musiałam namęczyć z nimi?
6 Comments
Dlatego między innymi ograniczam ilość rozszerzeń zainstalowanych w firefoxie do minimum – bo się lisek potrafi roztyć przez takie rzeczy i potem chwiejnie chodzić ;].
Polecam zewnętrzne Walidatory np. validator.w3.org
Bo chyba nie ma sensu walidować każdej napotkanej witryny, nie?
A w sumie może jest, tylko ja się nie znam ^ ^’
Mi tam sidebar visty wykrywa nowe mejle na gmail i ściągam je piorunowym ptakiem :> Szybko i sprawnie to działa więc nawet nie odwiedzam stronki gmail.com :P
Ja mam włączonego nonstop gmail, ale przez niego brak padów. Raczej przez rzadkie resetowanie przeglądarki ;) bo zjada za dużo RAM-u i nagle pęka.
niktto, masz rację. Ja też nie widze sensu validowania wszystkiego. Na pewno jest jakiś – dla kogoś, ale ja tam czesto nie zaglądam do validatora ;)
Teloch, ja dotychczas używałam Thunderbirda. Ale w momencie gdy nie dawno wykryłam jak super jest Gmail zdecydowałam z niego zrezygnować :>
Czyżby kod gmaial był nie do przekłnięcia?
@Rys: Zależy dla jakiego narzędzia (w tym przypadku rozszerzenia). Firebug sobie radzi z tym bez problemu (tylko, że on kodu nie ‘validuje’, ale go ‘przetwarza’). ;)
A faktem jest, że przy większej liczbie rozszerzeń + długiej pracy + dużej ilość zakładek Fx może paść przy otwieraniu np. deviantart.com. Wczoraj tak mialem :D