Nie mogłam się powstrzymać, żeby o tym nie napisać. O czym? O zmianach na Blog.pl, już nie tak wpływowym, ale wciąż kultowym serwisem blogowym. Ma ten przywilej, jako mocny katalizator rozwoju polskiej blogosfery. Jak inni bloggerzy mawiają, to stamtąd prekursorzy polskich blogów pochodzą. I nie tylko prekursorzy :) Ja osobiście nie zakładałam tam nigdy konta (no sorry, dycha za bloga?….), zawsze operowałam na mniej znanych serwisach blogowych – co mi wyszło na zdrowie chyba.
Tak czy inaczej, Blog.pl wprowadzili interesującą rzecz, którą są debaty. Nadawane są tematy (my je proponujemy) i powstaje debata, w której można wziąć udział poprzez napisanie notki na swoich blogu i ‘wklepanie’ linka naszego wpisu na stronę tejże debaty.
Trzeba koniecznie podkreślić to, że w debacie udział może wziąć każdy blogger, z jakiejkolwiek platformy blogowej bez wyjątku.
Rozbawiło mnie to, że na stronie bardzo stawiali na to nacisk. Rzeczywiście, im bardzo zależy na tym żeby zagarnąć i innych (w pozytywnym znaczeniu).
jestem na tak
Ogółem zmiany ocen dość pozytywnie. Wygląd dobrze choć jest zbyt chaotyczny (z początku byłam nawet nim zachwycona), z wyglądu jest lepiej. Tylko mogliby, cholera, zmienić tą paskudną, starą favikonkę.
Jeżeli chodzi o same debaty, dobrze trafili. Rzeczywiście czegoś takiego brakowało, ale nie wiadomo czy to się akurat sprawdzi na większa skalę (no w końcu przecież Onet stoi za blog.pl). Te dyskusje to inna sprawa niż trackbacki na blogach, bowiem tutaj mamy wszystko zgromadzone w jednym miejscu. Zresztą można też poznać nowe ciekawe spojrzenia jak i blogi. Przecież nie chodzę zazwyczaj po blogosferze w poszukiwaniu wpisów na jakiś temat bo to po prostu niepraktyczne i czasochłonne. Blog.pl ułatwia mi sprawę.
Podoba mi się pomysł, mam nadzieję, ze się sprawdzi.
To też wpłynęłoby korzystnie na całą blogosferę. Uwaga, generalizuję. Przecież ludzie z takich serwisów jak blog.pl, mylog.pl, blog.onet.pl, mblog.pl są dość zaściankowi. Nie wiedzą, że blogosfera nieco dalej (albo bliżej :>) jest taka…inna…jest taka…dojrzała..(?). Moze ‘blogosfera’ zyska jakieś jeszcze większe globalne znaczenie :)
coś jest jednak nie tak
Nazwa “Debata” jest w praktyce tylko umowna. Debata polega przecież na dyskusji, wymianie zdań. Nawiązywanie nie tylko do tematu, ale do głosów innych ludzi. Zaś tutaj jest tylko spis wpisów na temat, Fanatyk nazwał to tematyczną agregacją – i ma rację.
Rozumiem jednak, ze ‘debata’ brzmi ładniej i dumniej niż ‘dyskusja’ czy ‘agregacja’ :P
Ze strony bardziej technicznej jest chyba gorzej. Znajduję sporo wpisów nie na temat, które można nazwać po prostu spamem. Nie podoba mi się też rozróżnianie “Znani na temat”. W blogosferze słowo “znani” jest względne.
Nie ma żadnej osoby, którą by znała większość blogosfery. Zresztą w blogosferze panuje równość większa niż w realu. Przynajmniej powinna :P
Blog.pl rozsyła też spamy…swego rodzaju. Dostałam email…
Szanowna Pani!
Jesteśmy uważnymi czytelnikami bloga http://lanooz.net/ i w związku z notką na temat serwisów społecznościowych chcielibyśmy zaprosić Panią do udziału w aktualnej debacie toczącej się w serwisie blog.pl:
http://generacja-wirtual.debata.blog.pl
(wyjaśnienie funkcji systemu debat)
Thion dostał taki sam. Wydaje mi się, że wszyscy zarejestrowani dostali, a to by była większa bezczelność, mówiąc, ze są uważnymi czytelnikami naszego bloga. Albo…jakimś cudem powykrywai blogi w których pisano o serwisach spolecznościowych. Nie wiem, to tylko domysły. Dostaliście może taki list?
5 Comments
Ja “niestety” dostałem info przed odpaleniem debat więc nie wiem jakim kluczem były wysyłane kolejne mailingi.
Co do samego pomysłu – zamysł był świetny, ale… piekielnie brakuje systemu moderacyjnego (w dowolnej formie)!
Pierwsze słyszę o “DEBATACH”! Wielkie dzięki za cynk. Pomysł serwisu “blog.pl” po prostu genialny, tylko czy wykonanie właściwe ;], to się jeszcze okaże.
Próbowałam się tam dodać ale mi się po drodze zawiesiło. Czuję,że dyskryminuję “obce” blogi.
O, zwracam honor. Kolejna próba udana. Choć ktoś ukradł mi mój login :) Albo tamten który się zawiesił dodano… ale hasło nie działa więc nie wiem…. Dobrze,że choć podpis lavinkowy mi pozostał :)