Przegląd programu telewizyjnego…
30.07 – Stephen King
Ekranizacja powieści Stephena Kinga “Kraina wiecznego szczęścia”. Nie czytałam i nie oglądałam…ale jak słyszałam wszystkie ekranizacje Kinga są warte polecenia.
tvn7 – 21:10
31.07 – Requiem..
“Requiem for a dream” we wtorek 31.07 na Ale Kino! o 00:40. Nie przegapcie!
01.08 – Trio z Belleville
“Trio z Belleville” w środę na TVP1 o 22:55, istnieje też szansa na kino plenerowe, w czwartek 2.08 z okazji Kinoteki Pod Gwiazdami pod kinoteką.
Zależy jak zagłosujemy. Ja mam jeszcze możliwość obejrzenia na komputerze…nie wiem co wybrać ;)
Animowana historia o porwanym rowerzyście (masa krytycznaa wybierze sie na ten film, jeżeli wygra plebiscyt…pewnie bez rowerów :P). Nie oglądałam, ale czuję, ze to coś z tylu: dziwny, psychodeliczny, smutny, dramatyczny z czarnym humorem film ;)
04.08 – Znaki
4.08 sobota – “Znaki” reżyserii Night Shyamalana. TVP1 @ 20:15. Z Melem Gibsonem, które nie darzę sympatią, ale tutaj wypadł nieźle…
Piraci…
“Piraci z Karaibów: Skrzynia umarlaka” będą powielani w tym tygodniu z 3 razy na HBO, HBO2 i HBO Comedy. Niedziela (29.07) i środa (1.08).
Ja ich rok temu w kinach przegapiłam, musiałam to nadrobić żeby teraz móć obejrzeć trzecią część…
Macie coś do polecenia?
Btw, chyba zacznę pisać regularnie, co tydzień o rekomendowanych filmach na tv…wielbiam filtrować program telewizyjny :)
8 Comments
Dlaczego nie lubisz Gibsona? :>
(masz literówkę i orta – “którego nie darzę sympatią”)
A kraina wiecznego szczęścia całkiem spoko ;) gorsza od reszty Kinga ale też trzyma poziom i ma niezły klimat ;)
Wooh! Jakże dawno nie zrobiłam takiego głupiego błędu xP
Gibson…szcerze mówiąc nie potrafie wskazac konkretnego powodu (jak zawsze :P) czemu nie lubie Gibsona….kojarzy mi sie z zuchwałym prostakiem :>
Polecam “Maglownicę” ;)))
A “Znaki” są genialne. To dobry przykład (jak stara dobra “Planeta Małp”), jak zrobić świetne sci-fi praktycznie bez efektów specjalnych ;)
Ja się skuszę na to Trio z Belville. Widziałem to w kinie, strasznie pokopany film, ale jeśli to się przełknie to można się przy nim dobrze bawić :).
Nie wszystkie ekranizacje Kinga są dobre. Sugeruję unikać “Łowcy snów”, “Oni czasami wracają” czy “Sprzedawcy śmierci” (aż przykro mi się zrobiło gdy zobaczyłem ten film po tak rewelacyjnej książce!).
Polecam z kolei “Sekretne okno”, “Zielona mila”, “Uczeń szatana”, “Lśnienie” i “Skazanych na Shawshank”. No i oczywiście “Krainę…” również :)
Jeśli chodzi o telewizję samą w sobie, to nie przepadam – nie lubię gdy ktoś określa mi co o której godzinie mam robić. Jeśli jest już jednak coś na tyle interesującego w TV, to wolę to nagrać i puścić w wolnej chwili. A tak to wolę wypożyczalnie, Internet, VOD i tym podobne rozwiązania. No i… kino :)
Telewizję jako tako na dłużej oglądałem w BN 2005 ;) Tak to tylko TVN24 i Discovery do obiadku.
Ach, zapomniałbym dodać “Czerwoną różę”. Obejrzyj koniecznie! :)
trio z belleville ! ! ! meow
wiem-bardzo madry komentarz ;]
Jeden z filmow z Melem Gibsonem ktory moglbym ogladac w nieskonczonosc to “Teoria spisku”.
Z tym filtrowaniem programu to ja mialem tak samo. Moja rodzicielka gonila mnie zawsze bo nie mogla sie doszukac programu telewizyjnego na nowy tydzien, a jak juz znalazla to gonila mnie znowu gdyz wszystko bylo pozakreslane dlugopisem (to bylo tak dawno temu ze VOD nie istnialo, w wypozyczalniach DVD zaczelo sie dopiero pojawiac, a przepustowosc mojego firmowego lacza z netem wynosila 11,4 Kb/sec (eh, ten niezapomniany dzwiek modemu i setki mp3 zassane Napsterem – jakbym komus 10 lat temu powiedzial, ze pojawi sie link w WMP z napisem “Buy from Napster” to moglbym dostac po pysku za herezje :] ).