Filmowa stolica

Filmowa Stolica Lata

Tego lata odbędzie się Filmowa Stolica Lata..

..największy w Polsce festiwal kin plenerowych. Pokazy odbywają się w warszawskich parkach po zmierzchu, od końca czerwca, aż do września. Każdy park ma przypisany cykl tematyczny oraz dzień tygodnia. W ramach prezentowanych cykli będzie można zobaczyć filmy z całego świata, w tym egzotyczne kino bollywoodzkie i kolumbijskie, wysmakowane filmy francuskie, żywiołową kinematografię bałkańską i najlepsze komedie brytyjskie.

Filmowe pokazy odbędą się w Parku Praskim, Skaryszewskim, Sowińskim, Ogrodzie Saskim, na Polach Mokotowskich i w ArtParku Frascatti.

pola-mokotowskie-film-plener.jpg

Zajrzyjcie do hormonogramu filmów, żeby nie przegapić tego i owego ;)

Kinoteka pod gwiazdami

Ale oprócz tego, jest jeszcze inne filmowe wydarzenie organizowane przez Gazetę Wyborczą, Kinotekę i Roxy FM – “Kinoteka pod gwiazdami”. Zaczyna się od 27 czerwca (środa) i trwa aż do 22 września. “Bezpłatne plenerowe oglądanie filmów i zapisów koncertów muzycznych na placu przed Kinoteką (przed Pałacem Kultury i Nauki od strony Al. Jerozolimskich).”

Środy będą dniem muzycznym – Radio Roxy FM specjalnie dla Was wybrało filmowe zapisy koncertów. Jako pierwszy będzie można zobaczyć już w tę środę „Najmniejszy koncert świata” zagrany przez Myslovitz. Czwartek będzie dniem plebiscytowym. Czytelnicy sami zagłosują, jaki film chcą obejrzeć. Co tydzień będzie można wybierać spośród pięciu propozycji, które wydrukujemy na łamach „Gazety” i w portalu www.gazeta.pl/warszawa

W piątki będą pokazy kina “qultowego”, czyli filmy z Czech, ze Skandynawii, z Francji i Bałkanów. Na początek pokażemy “Guzikowców” w reż. Petera Zelenki.

Program na soboty przygotowali nasi recenzenci Paweł Felis i Paweł Mossakowski. Zaproponują widzom po dwa filmy, które łączyć będzie wybrany przez nich temat przewodni. W sobotę, 30 czerwca, Paweł Felis proponuje wieczór pod hasłem “Outsiderzy, czyli wbrew regułom”, a podczas wieczoru filmy “Parę osób, mały czas” w reż. Andrzeja Barańskiego i “Śniadanie na Plutonie” w reż. Neila Jordana. Po sobotnich maratonach Café Kulturalna zaprasza na filmowe after party, gdzie DJ Burn Reynolds i jego goście będą prezentować sety inspirowane pokazywanymi filmami. Wszystkie seanse zaczynają się o godz. 22, wstęp jest wolny.

Repertuaru i innych detali na razie nie ma, bo wszyscy czekamy na szczegóły we wtorkowej wkładce do Gazety Wyborczej Stołecznej. Jakby co, jeszcze o tym napiszę :)

null

10 Comments

Paweł 24/06/2007

Fantastyczna wiadomość!

Dreamer 24/06/2007

Wow, świetny pomysł! Prawdopodobnie będę 2 tygodnie w stolicy, to po 21.45 na pewno nie będę się nudził. :D
Dzięki za info. :)

Teloch 24/06/2007

Za dobrze macie w tej Warszawie :>

Gorąco Cię zachęcam do oglądnięcia “Guzikowców” Zelenki ;) Tyle, że nie wiem, czy efekt tego filmu będzie tak dobry, jak przy oglądaniu go w skupieniu w domu ;)

Walker 25/06/2007

Rewelacja!
Trzeba się będzie wybrać na coś… jak dorwiesz szczegóły, to się podziel ;).

Aryn 25/06/2007

Hej, czemu wszystko zawsze dzieje się w Warszawie albo Krakowie? Niesprawiedliwość dziejowa… :P
Tak, wiem, stolica srutututu, ale takie argumenty do rozżalonego człowieka nie trafiają :>
Miłego oglądania :)

Lanooz 25/06/2007

Ojej, nienawiść międzymiastowa :D Aryn, pozwól, że zacytuję się z Nighwood

Warszawę rzeczywiscie tworzą brzydkie szare budynki, okropne drogi, brak dróg rowerowych, brak zabytków, ogólnie jest brzydkim miastem ale tworzą ją wspaniali mieszkańcy

<3
Tutaj wszystkim się tłumnie zachwycimy i wszystko tłumnie powitamy :>

Aryn 26/06/2007

Ale o Łodzi można powiedzieć to samo! :> Tworzą ją wspaniali mieszkańcy, tacy… ee… no… Na pierwszy rzut oka wyglądają na groźnych, tak jak na przykład ten facet, co po Piotrkowskiej chodził z siekierą, w gazetach o tym pisali.. No i policja się boi po zmroku chodzić Piotrkowską… Ale to tylko na pierwszy rzut oka tak źle wygląda, khe khe, tak naprawdę to bardzo wartościowi ludzie (za ich złapanie dostaje się dużą kwotę pieniężną, więc określenie jest słuszne) :D

Nie no, ale tak poważnie, to mogłoby częściej coś w tej Uodzi być ;) A póki co niech mnie ktoś przenocuje w W-wie :D

Karolina 26/06/2007

Wygląda zabójczo!
Mamy podobne plenerowe oglądanie filmów w Poznaniu, ale nie aż tak duże. Świetna sprawa.