A raczej połamania długopisów :> We wtorek i środa egzamin gimnazjalny. Winno się oceniać za lata pracy, a nie cholerne 2 godziny…No cóż. Zawalmy go!
archiwum 2006-2011
A raczej połamania długopisów :> We wtorek i środa egzamin gimnazjalny. Winno się oceniać za lata pracy, a nie cholerne 2 godziny…No cóż. Zawalmy go!
12 Comments
Powodzenia :) Będzie banalny, prymitywny i prosty :) Zresztą, czym tu się przejmować – to jeszcze nie matura :)
Racja, jeszcze nie matura. Jednakże, egzamin gimnazjalny jest równie ważny. Odtąd życie bardziej sie od takich elementów uzależnia :)
Ale dziękuje :)
Heh, ja też piszę te egzaminy :P Co do oceniania to jeśli uczyłaś się systematycznie przez te 3 lata to nie powinno być żadnych problemów. ;) Również życzę powodzenia.
@Tomasz: no jeszcze nie matura, ale (po części) od tego egzaminu zależy do jakiej szkoły ponadgimnazjalnej się dostaniesz, czyli taka jakby “pierwsza przepustka” do matury ;)
Banał, więc i Ty sobie poradzisz.
@Dreamer: Przez 3 lata stałem na poziomie średniej 4,5, co nie mogę uznać za systematyczność, a zdałem jeżeli już tak rozumujemy do jednej z najlepszych szkół w województwie. ; P
Ano, ja też jutro piszę. Będzie przyjemnie, nic trudnego chyba nie dadzą, a zawsze jest to dzień wolny od szkoły. Tylko przychodzi się na 2 godzinki napisać;)
Powodzenia
Połamania nóg, rąk, i wszystkiego co się da ;>!
Będzie dobrze, poradzisz sobie bez większych problemów. 97 punktów na 100 będzie, miałem wizję ;).
ja miałam 97 na 100 :D trzy lata temu ;) a wtym roku maaaatuuuraaa..:D
Życzę powodzenia.
Swoją drogą polski był dziś łatwy.
Nie wiedzialem ze jestes tak mloda :P Powodzenia! ;)
Ano, polski był całkiem prosty, matma zapewne nie będzie trudniejsza;) Pewnie wieczorem jutro już będzie klucz odpowiedzi znany…
Poooraaaadzisz sobie :P
Złota rada dawana przez wszystkich: Czytaj uważnie polecenia! :P