Jako bloger też pogratuluję zwycięzcom
Jednak dla mnie to wciąż za dużo szumu o dosłowne nic. To był tylko dobrze wyreklamowany produkt, którego teraz wszyscy oskarżają o złamanie prawa. Boli to Was? Darujcie sobie, strata czasu.
ps: miało być tam z boku (czyt. miniblog), ale jednak….
4 Comments
Dokładnie, każdy się tym podnieca, a mnie nadal dziwi jak można określić blogera roku ? Bloger roku, bo ma największą popularność, najwięcej odwiedzin, a może piszę najsensowniej ? Dziwna sprawa bo dla mnie żaden z nich nie jest blogerem roku, w ogóle nie interesuje mnie tematyka, którą oni poruszają. Śmierdzi mi to tylko reklamą i niezbyt uczciwą konkurencją.
To i ja pogratuluję tutaj u Ciebie.
I może by się zastanowić nad tym, jak dziwnie zbudowana jest polska blogosfera i czy takie konkursy mają w aktualnej sytuacji jakikolwiek sens…
Chyba nie mają. Żeby miały trzeba wybrać wszystkich (wtedy IMO też nie mają) bo inaczej zaraz znajdzie się grupka zakompleksionych blogersików, którzy zaczną narzekać nie w prost oczywiście, że oni byli lepsi i co? nie wygrali? Ach… Polska!
ROFL, i pisze powyższe osoba o wątpliwej reputacji, a na dodatek organizuje konkurs na:
– blog roku – http://blogroku.polskiblogger.pl/
– blog miesiąca – http://polskiblogger.pl/blog-miesiaca/
Żenada. Co za niedoceniany robaczek.