Powstała akcja NoAdblock, opublikowano skrypt blokujący programy blokujące a słychać odzew ‘zbuntowanych internautów‘, którzy w wyniku oburzenia ‘potworzyli’ własną akcję anty-akcji.
To sie robi bardziej irytujące niż sam noadblock. Rangi na forach dot. pasożytów, dziesiątki o ile nie setki wpisów internautów potwierdzających, że są pasożytami…{puff}.
Sama blokuję reklamy i wtyczka od blokady już tak się w moim firefoxie zadomowiła, ze nawet po wyłączeniu dalej blokuje większość reklam. Ale przynajmniej nie naskakuję tak na nie. Ja rozumiem poirytowanie reklamami *przywołuje 20 minutowe reklamy polsatu*. Ale statyczne reklamy (boxy) nie są takie złe w porównaniu do dynamicznych (fruwające flashe) które rzeczywiście utrudniają przeglądanie strony. A za te pierwsze reklamy można przecież sporo zarobić. A za to inni mogą nam zaoferować więcej.
Bądźmy choć trochę wyrozumiali i choć trochę mniej egoistyczni.
Ludzie oferują nam coś za darmo, a my jeszcze ‘krzyczymy’, ‘oskarżamy’ za to, że chcą zarobić. Blokujcie sobie, ale nie narzekajcie.
Są strony przy których zdejmuje blokadę żeby mi się google adsy wyświetlały. Wiadomo po co. Bo mam szczere chęci pomóc stronie. Odwdzięczam się im.
Akcja NoAdblocka jest może w jakiś sposób szlachetna, ale zorganizowana w śmiesznym świetle. Nic dziwnego, że się Internauci burzą po przeczytaniu celów akcji. Kiepski marketing jednym słowem :P
Spora część ludzi, którzy są bardziej świadomi i się udzielają raczej używa takich blokad, dla nich to jest bardzo wygodne i teraz nazywanie ich pasożytami to zły krok :P Samobójstwo akcji. I jeszcze NoAdblock porównuje nas do tego irytującego, krwiopijcy, komara no i złodzieja! No nie no, trudno się nie oburzyć… Bez przesady…
Jak Adriano ładnie powiedział w komentarzu na wykopie, to ‘To reklamodawca powinien się dostosować do użytkownika, a nie na odwrót.’
Tak, tak…też jestem pasożytem ale nie będę wklejać żadnej głupiego buttona, nie dlatego, ze w pewien sposób popieram akcję. Zresztą button ‘przeciwko pasożytom’ też nie będę.
Żałosne… Wciskać reklamy na siłę?
Raczej ten komentarz (nawiązujący do skryptu) jest żałosny ;) Programy blokują reklamy to oni je będą blokować.
Chyba Wam się naprawdę nudzi :P
Myślę, ze gdybyśmy sami prowadzili taki portal docenilibyście reklamy i ich skutki.
PS: Aha, wiem. Powinnam to oblać ciepłym moczem (jak to gdzieś zasłyszałam). Ale co tam :P
PS-filmowe: Oglądałam wczoraj Sin City. Nie podejrzewałam, że…mi sie tak spodoba! Chociaż..tylko jeden wątek mnie wzruszył do głębi wśród multum innych ;) Polecam.
8 Comments
Żeby nie było – u mnie button dałem dlatego, bo nie lubię suchego tekstu, a pasuje tematycznie. Równie dobrze mógłbym dać komara NoAdBlocka, ale jest… brzydszy :).
Ja bym nie chciał, żeby t-a-k-i-e reklamy się pojawiały w jakimkolwiek prowadzonym serwisie (moze ich bym nie blokowal – bo w koncu daja mi kase, ale wciaz zastanawialbym sie nad ich sensem)
Wliczamy tu i ten, i ten typ reklam, ogólnie. Dobra, boksy można przeżyć – dlatego też nie neguje Google AdSense itp. Ale na te przeszkadzające można pokląć, a teraz jest okazja – bo nikt ich nie lubi.
Komentowanie absurdów pojawiających się w necie to temat dobry jak każdy inny dla bloggera, nie ? :>
ad1. W sumie ja też nie lubie, ale nie wiedziałam co wstawic o buttona jak powiedzialam – nie wstawie :P
ad2. Sens taki, ze Ci pomagają zebrać pewne srodki. Nie zawsze duże.
ad4. Racja…masz absolutną rację :>
Rozumiem, że można sobie blokować pop-upy i flashowe okienka, których często nie da się zamknąć. Nie znam natomiast ani jednego dobrego powodu ku temu, ażeby blokować reklamę kontekstową, która jest dobrze wkomponowana w wygląd strony i dopasowana do jej tematyki.
Jeżeli według Ciebie reklama w internecie polega na tym, że są strony przy których zdejmujesz blokadę, żeby Ci się, prawda, google adsy wyświetlały, bo masz szczere chęci pomóc stronie, i “odwdzięczasz się” klikiem, to chyba coś tutaj jest nie tak. Odwdzięczyć się możesz dotacją. Gdyby wszyscy mieli podejście podobne do Twojego, to bez wątpienia żaden rozsądny reklamodawca nie byłby taką reklamą zainteresowany, nie sądzisz?
Naturalnie obejście tych wszystkich komarzych filtrów od strony technicznej nie stanowi większego problemu, na szczęście na razie nie ma takiej potrzeby.
Jak zwykle pozdrawiam niezwykle serdecznie!
Na dotację mnie nie stać. Nie mam stałej pracy a rodziców nie będę wyzyskiwać. Odwdzięczam się więc tylko jak mogę. Poza tym, nie powiedzialam ze wg mnie tak jest ;) \’To lepsze niz nic\’. A jeden klik to wcale nie jest tak malo przy duzej ilosci osob ;)
Ja czesto mam potrzebe. Wiele razy nie moglam sprawdzac slowka w slowniku przez reklamy flash, jak rowniez kiedys nie moglam odczytac poczty przez nie. Nie mowiac juz o tym, ze czesto moj komputer reaguje na byle co i sie od razu zacina. Jednym z przyczyn są flashe.
Jeśli reklama kontekstowa wyświetla mi graficzne mrugające walące po oczach niewiadomo co, to ja taką reklamę zablokuję. Reklamy tekstowe, i graficzne którym daleko do radiowozu w akcji staram się zostawiać. Generalnie stwierdzam
Do Opery można sobie dodać przycisk NoFlash, wtedy problem znika, oraz zablokować pop-upy. Klikając w reklamę “od tak sobie” żeby wspomóc twórcę strony” szkodzisz reklamodawcy, napiszę jeszcze raz – nie o to w tej zabawie chodzi. Inną sprawą jest to, że taki jeden klik to zazwyczaj śmieszne 3 centy ;]
Tam wyżej napisałem, że nie ma na razie potrzeby blokować komarom AdBlocków, jednak jeśli liczba “zjadaczy transferu” znacznie wzrośnie, wtedy na pewno od strony technicznej nie będzie z tym żadnego problemu.
Btw. Może czas zmienić pocztę? :>
Ale jeśli klika w nie pare set o ile nie tysiecy użytkowników to te centy sporo znaczą :]
Juz od dobrych paru lat używam pocztę serwerową wolnej od reklam :>
To domownicy, głównie mama się wściekają gdy nie mogą sprawdzić pocztę lub przejrzeć strony ;)