Pamiętacie jak pisałam o wirtualnym dorobku po naszej śmierci? Pośmiertnik.pl się wydaje ciekawym rozwiązaniem :>
Pośmiertnik
Comments closed
archiwum 2006-2011
Pamiętacie jak pisałam o wirtualnym dorobku po naszej śmierci? Pośmiertnik.pl się wydaje ciekawym rozwiązaniem :>
Comments closed
5 Comments
pośmie(r)tnik? :>
To jest dopiero sieciowy ekshibicjonizm! Myślę, że lepiej wszystko powiedzieć za życia i zrobić za życia. Po śmierci i tak już będzie to nieważne, nieistotne, bo nie będzie nas. No i nie mam żadnej, na tyle zaufanej osobie, by mianować go informatorem.
Heh, nie wiem czy czytasz AntyWeb (zakładam, że tak;), ale jeśli nie, to polecam: http://antyweb.pl/posmiertnikpl-bo-nikt-nie-zyje-wiecznie/ Od siebie dodam, że się z Grzegorzem w pełni zgadzam. Trochę za mało danych (a właściwie ich brak?) o podmiocie prowadzącym ten serwis. A co do samej idei to: “a kto umarł ten nieżyje”. ;) Mam sporo znajomych świadomie korzystających z internetu, więc zakładam, że ktoś gdzieś o mojej śmierci da znać. A hasła do moich IM zna moja przyszła małżonka, więc poproszę ją jeszcze dziś o ustawienie odpowiednich opisów i poinformowanie na ircu na wypadek mojej śmierci. O! :)
Heh, nie wiem czy czytasz AntyWeb (zakładam, że tak;), ale jeśli nie, to polecam link Od siebie dodam, że się z Grzegorzem w pełni zgadzam. Trochę za mało danych (a właściwie ich brak?) o podmiocie prowadzącym ten serwis. A co do samej idei to: “a kto umarł ten nieżyje”. ;) Mam sporo znajomych świadomie korzystających z internetu, więc zakładam, że ktoś gdzieś o mojej śmierci da znać. A hasła do moich IM zna moja przyszła małżonka, więc poproszę ją jeszcze dziś o ustawienie odpowiednich opisów i poinformowanie na ircu na wypadek mojej śmierci. O! :)
[dubel — proszę o wykasowanie mojego pierwszego komentarza — przyznaję się kliknąłem “zatrzymaj” po kliknięciu “powiedz słówko”, żeby troszkę komentarz poprawić]