Wpis promujący wspaniały serwis muzyczny. Ostatnio się ciągle dziwiłam, że tak dużo ludzi w życiu nie słyszało o Last.fm, aktywnie uczestnicząc w wirtualnej rzeczywistości…
Jeżeli wiesz co to Last.fm, pomiń część wpisu.
Sucha definicja
Last.fm, to darmowy serwis społecznościowy, który zbiera trzyma informacje (przez zainstalowaną wtyczkę do playera, lub aplikacje) o tym kiedy, ile, czego, kogo i jaką muzykę słuchacz (scrobbling). Nie tylko zbiera, ale analizuje, porównując do tysięcy innych użytkowników, którzy ten serwis tworzą…oznaczając, uzupełniając, słuchając itd.
Zaznaczmy, że jest również i polska wersja :)
Na podstawie zebranych informacji, tworzy radiostacje, m. in
*‘Moje rekomendacje‘ – rekomendacje wygenerowane przez Last.fm
*‘Moi sąsiedzi‘ – muzyka podobna do naszych sąsiadów, czyli uzytkownikow o podobnych gustach..
Oprócz tego, każdy tag (taguje dla określenia gatunku muzyki, np tag ‘rock’, ‘alternative’, ‘metal’. Im więcej ludzi otaguje tak samo, tym bardziej ten tag jest istotny i silniej określa dany utwór/danego artystę) ma własne radio, każdy zespół, muzyk posiada radio z podobnymi artystami.
Mamy też możliwość budowania własnej playlisty, w teorii utwory tam odtwarzane powinny być odtwarzane tylko przez 30s. Ale ja jednak mogę odsłuchiwać swoje wybrane utwory w całości.
W serwisie jest pokaźna baza artystów, zespołów, albumów itd. Wszystkie nasze odsłuchania budują nasze statystyki, wykonawców, utworów.
Oprócz bazy informacji, jest oczywiście baza z plikami muzycznymi. Nie do ściągnięcia, ale do odsłuchania. Pełne wersje utworów możesz dopiero usłyszeć w radiu, wszędzie indziej w serwisie można tylko przesłuchać podgląd trwający 30 sekund.
Jednak są też i darmowe utwory do ściągnięcia. To już zależy od dystrybutora/muzyka.
Jako, że to jest serwis społecznościowy i opiera się na użyszkodnikach, tworzą się tu różne kółka wzajemnej adoracji. Tzw, grupy tematyczne, gdzie można, po dołączeniu, podyskutować, prowadzone są odrębne statsy dla tejże grupy.
I naturalnie, odszukujemy w tym gąszczu własnych znajomych :)
Jest też fajny ficzer – ‘Taste-o-meter’ (Gustometr), który mówi nam w jakim stopniu dana osoba ma podobny gust do naszego.
Dzięki Last.fm mamy wgląd na własne muzyczne statystyki, na statystyki znajomych, popularnych wykonawców, konkretnych utworów i multum innych przydatnych narzędzi (e.g dodatki stworzone przez użytkowników tj. spis tagów, badacz otwartości naszego umysłu na nową muzykę, szczegółowe porównywanie profili i…dużo innych. Wystarczy umieć szukać ;>)
Przecież to jest super sprawa :>
Sens?
Wiele osób jednak na niego narzeka, powodem jest niedokładność co do np. rekomendacji muzycznych przez niego oferowanych. A w końcu po to tu są, żeby usłyszeć coś co pasuje do ich gustu. Mówią, że daleko mu do ich gustu. Zaś ich gust jet dość konkretny…
Albo…podobno można usłyszeć ABBA obok Iron Maiden (np) :D
Dla mnie to nieistotne..bo ja mogłabym słuchać i ABBA i Iron Maiden :>
Doskonale wiem, że rekomendacje Last.fm najczęściej pudłują i nie trafiają do gustu, bo nie da się tak łatwo szufladkować muzyki. Ja za Chiny tego nie potrafię :P Zresztą wszystkie te gatunki maja jedną matkę, zawsze się jakoś wiążą – nawet nas to czasem zaskakuje.
Nigdy nie wiedziałam jaki mam gust muzyczny, nie wiem co odpowiedzieć innym gdy o to pytają. Zaś odpowiedź ‘różnej’ nie zadowala, i brzmi odpychająco. A rozwijanie tematu nie ma sensu, bo rozmówca oczekuje dość zwięzłej i konkretnej odpowiedzi.
Nawet sama ciągle się zaskakuje pod tym względem. Wiem tylko, że mam dość szerokie preferencje muzyczne.
Dlatego Last.fm służy mi do słuchania ogólnie nowych nut…głównie do odkrywania czegoś nowego, co się często zdarza. Oprócz tego potrzebuję odświeżenia, dlatego po to sięgam. Ot odświeżenia, nawet nie musi mi sie coś wybitnie podobać. Zresztą moja wiedza muzyczna też sie wtedy poszerza ;)
Może o tyle mam lepiej, że mój gust nie jest ograniczony…
I zamiast się na dodatek rozpisywać o moich preferencjach muzycznych, podaje link do profilu :)
Kiedy zdałam sobie niedawno sprawę z tego, że Last.fm stało sie dla mnie czymś istotniejszym w wirtualnym życiu odświeżyłam nieco profil, swój sidebar i wpisy. Pokasowałam parę wpisów i teraz kontynuuje pisanie mojego muzycznego journala.
16 Comments
Najlepszy serwis społecznościowy według mnie.
Zapomniałaś dodać tylko, że wiele utworów można ściągnąć za darmo w całości i wspomnieć o narzędziach do last.fm (typu http://www.musickum.com/omi/) ;).
Najlepszy z najlepszych. Kocham last.fm.
Już uzupełniłam, dziękować :)
sidebar bardzo ładnie rozwinięty :) widać, że używasz last.fm :)
a o OMI jeszcze nie słyszałem, mój wynik 123 :) na last.fm jest grupa w której publikowane są wszystkie takie zabawki dotyczące last’a ktoś pamięta jej nazwę?
Ja jestem wielkim fanem last.fm. Traktuję go raczej jako statystyki tego czego słucham, a nie narzędzie do odkrywania nowej muzyki, choć siłą rzeczy poznałem tam pare ciekawych kapel. Może i jest to serwis niedopracowany… ale jak cieszy człowieka;)
Mój wynik to 90.
Aj, tu chyba chodzi o otwartość, a nie o ścisle określone gusta – rekomdencje last.fm często to do mnie trafiają. Cieszę się, że sa, bo przypominają mi o stercie muzyki, którą znam tylko z nazwy ;)
Masz rację Rys, ale no cóż…last.fm jest czesciej odbierany jako narzedzie dla scislych gustów ;)
Jeśli chodzi o dopasowywanie muzyki do określonego gustu słuchacza (czy też określonego rodzaju/gatunku) to niedoścignionym wzorem jest dla mnie Pandora.com. Niestety nie jest oficjalnie dostępna, więc skupiłem się na tym, co oferuje last.fm.
To świetny serwis. Trzeba jednak odrobinę muzycznej otwartości, trochę cierpliwości i czasem interakcji z odtwarzaczem (love/ban/skip track) a wtedy stacje radiowe są bardzo użyteczne.
Można sobie do woli słuchać sąsiadów, stacji podobnych do danego artysty czy stacji innych jego słuchaczy, co daje to ogrom możliwości. W ten sposób można znaleźć niejedno ciekawe odkrycie…
W społecznościowym aspekcie prawie nie biorę udziału, wolę ten stricte muzyczny :)
eskey> w Polsce trzbea mieć niezłe proxy, żeby używać Pandory ;)
@rys – wierzę Ci, ale miałem na myśli “oficjalny/jawny” sposób korzystania z Pandory ;)
Jeśli chodzi o połączenie Iron Maiden i Abba to polecam Ci płytę “A tribute to Abba” między innymi z takimi wykonawcami jak Therion czy Paradox ;))
http://www.metal-observer.com/articles.php?lid=1&sid=1&id=3721
Jestem za stara. Ledwo mam czas przesłuchać mp3 przysłane przez znajomych… za mało czasu na relaks….
Lavinka, zainstaluj sobie last.fm i zostaw go po prostu w spokoju. Za rok zajrzyj do profilu i poczujesz, że coś w tym jest ;)