nigdy nie wiem co robić z bateriami, przyznaję, że kilkorazowo wyrzucałam je do kosza z braku wyboru. Teraz gdzieś tam mam siateczkę pełną baterio-odpadków. Nie jest ich za dużo, bo głównie korzystam z akumulatorków.
Jakiś czas temu znalazłam punkty zbierania elektrośmieci a dzisiaj Wyborcza informuje o punkcie zamiany baterii na eko-torby w warszawskim Śródmieściu, co jest genialnym pomysłem. Chociaż ja tak naprawdę marzę o pięknej, magicznej lampie, która się żywi resztkami energii.
5 Comments
Baterie możesz wyrzucić np. w Liroju-Merlinie w Arkadii. W wielu placówkach edukacji (np. u mnie na wydziale) również prowadzi się takie akcje. Poza tym teoretycznie w każdym punkcie gdzie kupujesz baterie powinnaś mieć możliwość ich utylizacji.
Oh, w Arkadii do ja bywam raz na 100 lat. Prawie nigdy.
I jakoś nie wyobrażam sobie, żeby np kioski przyjmowały zużyte baterie ;)
To był taki przykład :) Zasadniczo markety remontowo-budowlane, AGD-RTV i tego typu sprawy ;)
No i raz jeszcze – obecnie chyba niemal już każde większe miejsce edukacji jest proekologiczne ;)
U mnie w mieścinie widziałem w mojej starej szkole (był konkurs firmy wywożącej śmieci – które szkoły zbiorą najwięcej baterii, te wygrają nagrody) i w jednym większym sklepie z z żarówkami, bateriami etc. Takie pudełko w kształcie walca.
jak zacząłem używać akumulatorków to myślałem, że problem wyrzucania zużytych baterii się skończył. Teraz potrzebuje punktu zbiórki zużytych akumulatorków :]
@brt12 dzięki za namiar