Twitter jest to społeczność internetowa (web2.0), która pozwala jej użytkownikom na informowaniu świata co w danej chwili robią. Poza stroną można też wysyłać wiadomości za pomocą komunikatora (jabber, gtalk, aim, miranda….) , telefonu lub różnychi aplikacji, wtyczek stworzonych przez użytkowników.Tymi drogami jesteście też powiadamiani o czynnościach znajomych, których śledzicie. Dostępne różne widgety, dodatku na stronę z najnowszymi ‘twitterami’.
Małe mikro-blogowanie.
To był strzał w dziesiątkę, świat opanowało mikro-blogowanie – ‘co aktualnie robię’?
Polskie twittery
Nie ominęło to też Polskę, która, jak teraz zauważyłam, zaczyna się podniecać Twitterem i tworzy własną polską kopię. A raczej…własnE polskiE kopie.
Kojarzy mi się to z dziećmi, których ogarnął szał mody…i teraz się ścigają, kto będzie lepszy (a start jest wyrównany) – tak jak sformułował to hazan.
Oczywiście, wszystko beta, jak na web2.0 przystało *pluje sarkazmem*
Thoro.pl/co.robisz/
To mi się absolutnie nie podoba…nazwa, logo, design.
wpigulce.net/notame/
Maksymalna beta, z tego co widzę. A może nawet alfa lub omega.
ibogg.pl
Nowe dziecko popularnego bota gg CreativeBot.
“Informuj Bez Ograniczeń GG”. Wygląda sympatycznie ;)
blip.pl/
Jeszcze nic nie ma, ale już sprawia dużo lepsze wrażenie…Chociaż to niepewne czy to bedzie taki typowy Twitter…
Głupie?
Nah. Niegłupie wbrew pozorom. Mała rozrywka na ponure dni i wieczory. Powiadomienie zajmuje 2 sekundy (dosłownie), a za to utrzymujesz z ludźmi kontakt, zaś ciekawostki i szczegóły o innych przybliżają ;)
Poza tym gdyby Internet funkcjonowałby na zasadzie “dostarczane usługi/produkty muszą być użyteczne” to nie byłoby połowy sieci ;)
Jednak, żeby rozrywka była i żeby nie bawić się w to samemu to zapewnijcie sobie ‘przyjaciół’ :>
No i na Waszym miejscu korzystałabym z pierwotnego Twittera…chyba, ze macie problem z angielskim ;)
Feel free to add me as a friend/follower – http://twitter.com/Lanooz
21 Comments
Na początku myślałem że głupie, le się przekonałem i też zacząłem używać Twitera
Powiem jedno – jak dla mnie to sam twitter mnie nie przekonuje . Bardziej mi podchodzi ibogg . Nie wiem czemu , może nie m tylu funkcji ale w swej prostocie bardziej mi pasuje .
A poza tym – okropnie bezużyteczne . Na co to komu ? Przecież są opisy na gg , blogi i można też po prostu daną osobę zapytać co robi . Nikomu sie nie będzie chciało wchodzić na jakąś tam stronę , żeby sprawdzić co jego kolega/koleżanka teraz robi ..
Nikt nie wchodzi specjalnie na stronę – od tego są powiadomienia na jabber i inne aplikacje, które służą też do wysyłania postu ;)
Pytasz co chwila ludzi co robią? Na tym polega zabawa. Luźna rozrywka. Jak już mówiłam
..i byłoby cholernie sztywno. Nie sądzisz?
Zaś w opisie nie pisze sie zawsze co się robi…opis to duzo bardziej symboliczna rzecz.
Może i by było . Ale ja wciąż uważam to za coś zupełnie niepotrzebnego . No bo załóżmy , że masz ugotowane ziemniaki na obiad , a gotujesz ryż czy makaron . Tak samo tu – masz opisy ( które wcale nie są symboliczne bo w opisie można zmieścić tyle samo co w twitterze ) , a jednak używasz twittera .
Ps.
To porównanie z ziemniakami to dlatego , że właśnie je obieram . :P
Nie, ja nigdy bym do opisu nie dała ‘obieram ziemniaki’ czy coś w tym rodzaju ;)
Twitter to społeczność internetowa – równie sensowna/bezsensowna jak inne społeczności :)
PS: Akismet Cię nie lubi, ciągle blokuje Twoje komentarze :P
Czemu mnie nie lubi ? To weź z nim pogadaj . :P
Nie ! Twitter jest bardziej bezsensowny niż inne społeczności . Nawet grono ma więcej sensu . :P
I dalej Cię wyrzuca za margines! (Akismet)
Twitter ma sens! Chyba, ze rzeczywiście wolisz opis – to prosz bardzo :> Ja (i z obserwacji, wiekszosc moich znajomych) do innych rzeczy poświęcamy opis :>
Tzn. do czego ? Bo ja nic szczególnego w twoim opisie nie zauważyłem .
Ps.
Tak mam twój numer gg . :P Ale sie nie odezwałem , bo ani razu cię nie widziałem ze statusem ‘dostępny’ . :P
Powód jest prosty – mam ustawione ‘Status tylko dla znajomych’ ;))
De gustibus et coloribus non est disputandum
Aha . :P To napisze niedługo może .:P
“A może nawet alfa lub omega”.
O ile mi wiadomo, nie ma nic w alfabecie przed Alfą, a na pewno nie ma ta Omegi.
prawdę mówiąc jakoś mnie ten pomysł nie przekonuje. mało wytrwały jestem…
Mam tylko pytanie, jak coś, czego nie ma, może sprawiać lepsze wrażenie? :>
Trudno powiedziec, bo to pewien ciekawy styl zapowiedzi – splash i w ogóle :>
Hmm, mnie tylko zastanawia na jakiej podstawie sądzisz że thoro.pl jest słabe, ma słaby design etc.?
Przecież to nie sklep mięsny, wolisz żeby Ci się pół godziny ładowało aby wszystkie “flesze” i inne bajery się załadowały?
Tak samo jak w pigułce, dlaczego komentujesz i porównujesz coś postającego z nie istniejącym?
Skąd wiesz że Blip.pl będzie lepszy?
Bo mają lepszą grafikę?
Nie rozumiem.
Na jakiej podstawie sądzisz że takie co.robisz albo w pigułce będzie gorsze niż blip.pl?
Pozdrawiam
Słaby design – to jest sprawa gustu. Nie ma w sobie żadnej inwencji, łudząco jest podobne do flickr’a i tych innych stylów opisywanych ciągle w tutorialach dla web2.0
Niczego takiego nie mówiłam/nie sugerowałam. Bajery się zaliczają do designu? Nie sądzę.
Inne serwisy (mowa już o przeróżnych stronach bajerów ani flashów wcale nie ma – a są przeurocze. Minimalizm jest w moim guście pierwszorzędny, jednak minimalizm w wykonaniu thoro.pl nie przypadł mi do gustu.
Blip.pl oceniałam na podstawie zapowiedzi i splasha. Masz racje, nie powinnam tego porównywać, ale sprawia dobre wrażenie mimo wszystko. Wcale też nie sugerowałam, że te serwisy będą gorsze od blip.pl
Splash potrafi wiele zdziałać – na tym polega jego rola. Samo to, ze tak długo zajmuje im ten start (i jeszcze wszystko trzymane w pewnej ‘tajemnicy’) jest w pewnym sensie intrygujące.