nowa strategia pr

pewna praska kawiarnia jasno wyraziła swoje poglądy i co mnie zaskoczyło to przeważający pozytywny odzew na ich fanpage’u. Dyplomacja poszła gryźć glebę – wygląda na to, że zyskają więcej niż mniej. Niby tolerancja dla poglądów i podobno “żena”, bo przecież się nie ocenia lokalu po światopoglądzie właściciela, a jego ofercie. Niestety, tak samo nie przyjaźnię się z ludźmi ze skrajnie odmiennymi poglądami do moich, niezależnie od ich inteligencji, wyglądu i reszty ‘oferty’. Niech sobie ten lokal prowadzi klerykalny faszysta czy ktokolwiek, mam to gdzieś dopóki nikogo nie obrazi. A kawiarnia była na mojej liście warszawskich lokali do obczajenia. -1.

5 Comments

Jędrzej 17/06/2011

Sława może i będzie, ale w jakich kręgach? Kto tam będzie teraz przychodził – kolorowi i zadowoleni z życia ludzie, którzy są ciekawi, czy białe sznurówki zgryzoty i niezadowolenia z życia? Powinni już wprowadzić do oferty Specjala za 3zł, bo w kierunku takich klientów podążają…

lavinka 17/06/2011

Mnie to o tyle nie dziwi, że klyentela praskich knajp ma bardzo prawicowe poglądy i to był bardziej zabieg marketingowy by ich przyciągnąć. I zapewne się udał.

matipl 12/07/2011

bez przesady. Są miejsca, gdzie w większości (albo wyłącznie) klientami są tylko “tęczowi”, to dlaczego nie może być odwrotnie?
Szanujmy się nawzajem, a nie obrażajmy…A wpis podchodzi pod kiepską propagandę..

Lanooz 18/07/2011

matipl:
bez przesady. Są miejsca, gdzie w większości (albo wyłącznie) klientami są tylko “tęczowi”, to dlaczego nie może być odwrotnie?
Szanujmy się nawzajem, a nie obrażajmy…A wpis podchodzi pod kiepską propagandę.

ale miejsca tzw homo-friendly nikogo nie wykluczają ani nie przemawiają językiem nienawiści. Określanie profilu swoich klientów to jedno, ale żeby przez to obrażać innych to drugie. Więc tak, szanujmy się – to jest coś czego tamci właściciele nie rozumieją.

Może być i propaganda.