Konkurs piękności

Kolejna edycja konkursu na bloga roku 2009. Gdzie szanse tak naprawdę mają tylko blogi/blogoidy o dużej ilości czytelników. Mniej ważne to czy są dobre czy nie.

Rok temu wzięłam w tym udział. Ostatecznie przekonałam się o niedorzecznej organizacji tego konkursu.
Zresztą nie, co tam organizacja. Po prostu głupio mi teraz, że prosiłam Was o wysłanie sms’a na jakiś mało sensowny konkurs, który ma tylko lansiarski tytuł i dużego sponsora [i fajne nagrody]. Zgłoszenie się do niego odbieram teraz jako…hm…prawie_sprzedanie_się?
Teraz sprawa jest dla mnie jasna, że ten blog to mój osobisty kącik, na którym mogę się od czasu do czasu wam “wylać”. I z tego wynika, że celem tego bloga nie jest osiąganie sukcesów. Mimo to, przy okazji można samymi kolejnymi wpisami osiągać lub tracić mikropoziomy w drabinie blogowej. Ot naturalnie ewoluować.
Ale drabiną, drabiną! Bo winda swoją prędkością napędzaną przez nadanie tytułu ‘blogger roku’, mogłaby po krótkim czasie chwały zniszczyć wszystko, głównie autora.
Sądzę, usprawiedliwiając się, że rok temu zgłosiłam się, by tak naprawdę przekonać się jak to jest.

Jednak rozumiem, że my, człowieki, plebiscyty potrzebujemy. Więc może równoległy konkurs wiadomosci24.pl?

Ah, *machnięcie ręką*, zwykły kitsch, no.

PS: Konkursy są ‘vo duyen’ [czyt. wo złien]

23 Comments

lavinka 17/01/2009

Pierwszy tak jak i w zeszłym roku potraktowałam jako formę darmowego lansu a przy okazji odkryłam blog niemal_sąsiada,który mieszka kilka bloków dalej i też fotobloguje! No. Nawet jest wysoko w czołówce.
W tym roku dostałam więcej smsów niż w zeszłym czyli ok.6, nie 4 ;)

Do drugiego zgłosili mnie sami(chyba mieli mało chętnych).

lavinka 17/01/2009

p.s. to znaczy twierdzili,że zgłosili pisząc mi mejla. Nie sprawdzałam co dalej.

pieprz 17/01/2009

Teraz sprawa jest dla mnie jasna, że ten blog to mój osobisty kącik, na którym mogę się od czasu do czasu wam “wylać”. I z tego wynika, że celem tego bloga nie jest osiąganie sukcesów.

Wyczuwam delikatny wpływ wpisów Pawła Wimmera, mylę się ?

Lanooz 17/01/2009

@pieprz : wpływ Pawła Wimmera to nie jest, jako, że myśl przewodnia bloga wcale się nie zmieniła. Osobisty od zawsze i kropka.

Bartek 18/01/2009

od zawsze mialem w tyle wszelkiego rodzaju konkursy na prezenie muskulow w sieci.. bo tak to wyglada. Byle wiecej wizyt, byle wiecej odslon.. leczenie kompleksow czy co? Lac na nedzne konkursy.

Ravicious 18/01/2009

W tamtym roku nie zgłosiłem się z chyba oczywistych powodów, ale teraz już to zrobiłem, żeby przekonać się jak to jest i chyba też ostatecznie przekonam się o niedorzecznej organizacji tego konkursu.

Kiedy zgłaszałem RavSite, miałem na blogu aktywną wtyczkę, która błędnie generowała tag title – po prostu zamiast polskich liter były krzaczki. Napisałem więc do nich maila z prośbą o poprawienie nazwy bloga. Odpisali, że “problem został zgłoszony do działu technicznego”. Do dzisiaj nic nie zrobili.

Nie, żebym miał do nich o to żal, ale skoro oni sobie niektórych uczestników olewają, to dlaczego miałbym zachęcać ludzi do wysyłania na mnie SMS-a?

Godryk 18/01/2009

Faktem jest, że w efekcie próśb o SMS-y przez ubiegły rok traktowałem ten blog jako lansiarski i prawie nie czytałem. A teraz chyba wypada mi powiedzieć “przepraszam” i zacząć czytać znowu… :-)

matipl 18/01/2009

Po co komu konkursy i nagrody.
Najważniejsze, że takie blogi jak Twój są! Niepotrzebny mi tutaj jakiś obrazek z hasłem Blog roku ;)

nn 24/01/2009

Przy pierwszym wejściu wyświetliła mi się reklama (kurs angielskiego, flash najzadowy na środek, mimo adblocka), praktyka webprzechodnia (od nouna przechodzień) pokazuje, że to stat24. Sugeruje usuniecie by żylo sie lepiej mi i tobie (gdyz watpliwa dla mnie kwestja sa twoje jakiekolwiek korzysci materialnet z tegoż wynikające, jesli jednakże masz z tego korzysci to daj znac, nie bede sie czepial) (fajny jest opensourcowy samousiebie hostingujacy Piwik – czek it)

Lanooz 24/01/2009

@nn: Zdaję sobie z tego sprawę.
Używam AWStat i Google do statystyk głównie. Jednakże stat24 również potrafi się przysłużyć do tego. I nie sądzę, żeby reklamy były aż tak inwazyjne, pojawiają się raz na kilka tygodni.

PS: Swoją drogą, na przyszłość proszę zostawiać tylko komentarze nawiązujące do wpisu. Dobrze jest zachować jakiś ład na blogu ;)
Następnym razem do spraw niezwiązanych z contentem notek użyj formularza mailowego lub czegokolwiek innego. Żyjemy w dobie web2.0 przecie

jah 25/01/2009

Nie ma nic złego w konkursie. Rzecz w tym, czemu tak naprawdę służy. Stąd ważne są intencje pomysłodawców. A w przypadku dużych serwisów one są oczywiste: wypromowanie siebie.

Lanooz 25/01/2009

@jah: Dlatego grunt to też wypromować się z klasą, co konkurs onetu już w moich oczach nie zapewnia.

Filu 25/01/2009

Głośno w blogosferze o “Blogu Roku”, ciekaw jestem jak to sie skończy dla autorów. Organizatorzy nie do końca przemyśleli sprawę sms’ów a to prowadzi do “żebrania” o głosy, co moim zdaniem jest żałosne. Dobry tekst powinien obronić się sam, nie powinien być “promowany” głosami przyjaciół. Sami sobie opuszczamy poprzeczkę, o której podniesieniu tak często na blogach się mówi.

Dominik 08/02/2009

@Lanooz,
no a co powiesz w mojej sytuacji?

Zgłosiłem się do konkursu pierwszy raz bo bloguję od początku 2008 roku, wcześniej o konkursie nawet za bardzo nie słyszałem, a moje zainteresowanie nim sprowadziło się do umieszczenia małej grafiki na blogu… w życiu nikogo nie zachęcałem do głosowania, a o umieszczeniu mnie w TOP 10 kategorii Profesjonalne dowiedziałem się najpierw od kumpla (nawet nie wiedziałem kiedy jakieś terminy rozstrzygnięć ani nic) a następnie z maila od organizatorów… miałem 99 głosów…
Teraz zostałem przez Jury nominowany do walki o nagrodę główną i mam 33% szans na zwycięstwo w swojej kategorii… mówię tutaj oczywiście o głosach jury bo w głosowaniu internautów zajmuję ~16 miejsce na 90…

Jak poczytałem opinie o tym konkursie i uwagi niektórych osób to w pewnym momencie aż się przestraszyłem co będzie jak wygram albo jak będę chciał pochwalić się jakimś wyróżnieniem… :)

Możesz wskazać mi moment, w którym popełniłem błąd, którego z kolei następstwem będzie prawdopodobnie mieszanie mnie z błotem i wyzywanie od jak to określasz “sprzedawczyków”..? Ten moment to zgłoszenie? :)

Lanooz 08/02/2009

@Dominik: Chciałam naznaczyć, że to właśnie żebranie o głosy jest tym szkalującym czynnikiem. Jeżeli jednak udało Ci się bez tego, to gratulacje ;)

Dominik 08/02/2009

Żebranie o głosy w tym konkursie ma sens jedynie w 1 etapie, kiedy to smsy decydują o kształcie listy, na którą w ogóle spojrzy Kapituła… tutaj czuję się usprawiedliwiony w 100% bo tak jak mówię, nie miałem pojęcia o przebiegu pierwszego etapu :)

To moim zdaniem jedyny minus tego konkursu bo tak naprawdę w 1 etapie odpadło wiele ciekawych blogów, które mogłyby spokojnie znaleźć się w TOP 10 np. kategorii Profesjonalne…

Chciałbym by tutaj sprawa była analogiczna chociażby do Webstarów, kiedy SMS’y swoją drogą, a Kapituła swoją – w Blog Roku niestety bez sms’owej pomocy nie wejdziesz pod głosowanie Jury… miałem to szczęście, że w moim przypadku były to smsy czytelników, bo nikt z moich znajomych (nawet rodzina, która później długo miała pretensje) nie wiedzieli że można mnie w ten sposób wesprzeć :)

Lanooz 09/02/2009

@Dominik: tak, przechodzilam przez to samo ork temu. I przekonałam sie, że te całe etapy czynią konkurs mało wiarygodnym i sprawiedliwym.

malina 11/02/2009

Akurat nie bede w temacie, ale chcialam tylko powiedziec ze widzialam ostatnio artykul o tobie w gazecie wyborczej i jakos milo mi sie zrobilo :) Nie pytaj czemu.

Powiadomienia sms o poczcie 15/05/2009

Każdy uczy się na błędach, taka nasza natura ;)

Daro 14/01/2010

Fajne te wasze komentarze, polecam fajne opisy nk, komentarze nk, wszystko na naszą klasę i gadu gadu