Posłuchaj: “Hearts a mess” ♫

Dziwna, humanoidalna kreatura wędruje po planecie nawołując do jej mieszkańców, jeszcze dziwniejszych, aby za nią podążyli. Dziwna procesja zdaje się opuszczać planetę, zostawiając za sobą mrok (grubymi nićmi szyty :>)

null

Jest to fabuła videoklipu do utworu ‘Hearts a mess’ w wykonaniu Gotye (belgijski wokalista Wouter DeBacker, zapraszam na jego bloga jako oficjalną stronę). Stosunkowo dość świeży produkt z 2006 roku z albumu ‘Like Drawing Blood’.

null

Muzyka jest z kategorii “creepy”, ale psychodelizm tu stanowi główny urok utworu.
Najlepiej utwór doświadczyć razem z teledyskiem, który jest klasyczną, krótkometrażową animacją z symboliczno-alegoryczną treścią napędzającą do różnych interpretacji. Twórcą klipu jest Brendan Cook, z agencji , która nie pierwszy raz robi dla Gotye klipy. Ciekawie wizualnym dziełem jest też teledysk do ‘Eyes Wide Open’, animacja poklatkowa z podobnym klimatem jak Hearts a Mess, idealnie pasującym do muzyki, którą tworzy Gotye.
Klimatycznie podobne dzieł Tima Burtona
(stworzył też jedną animację krótkometrażową ‘Vincent’, uderzająco tim-burtonową, pasująca do klimatu Gotye. Wyjątkowo zalinkowałam ‘sekretnym url’em’ pod którym jest video do Vincenta, aktualnie jestem w trakcie poszerzania zbioru animacji. O tym innym razem :)).

Pozostawcie to najlepiej na nastrój kontemplacyjny, gdy za Waszym oknem będzie wesoło(!) bębnić deszczyk (ewentualnie wieczorem po spuszczeniu rolet). Nie jest to pesymistyczna nuta wbrew pozorom, ani też optymistyczna, po prostu…tajemniczo rozwesela. Trzeba samodzielnie dojść do pocieszenia, które bije od ‘Hearts a mess’

Cały krajobraz przedstawionej planety w animacji, jest mroczny i tajemniczy, gdzieś w głębi jednak tętni..ło życie, ale teraz mieszkańcy muszą opuścić swój dorobek i wynieść się z domu. Zaś opuszczone rejony planety są pochłaniane przez ciemność, którą świadomie ‘zapuszcza’ idący w procesji pseudo-pająk. “Swiadomie”, więc może to nie jest żadna apokalipsa, tylko decyzja o zmianach?
W tym dostrzegam właśnie nutkę nadziei i optymizmu.

oh, sama się już nie rozumiem.

PS: Gotye utożsamia się z nawołującą kreaturą. Czyz ona nie jest klasycznym misjonarzem, która [pompatycznie] prowadzi lud do ocalenia? [/pompatycznie]

Zapraszam do słuchowiska:

7 Comments

Adam Klimowski 08/04/2008

Coś jest w tym, co piszesz o tajemniczym rozweseleniu i czasie zmian: wszystkie kreatury opuszczają, jakby nie było, dosć ponurą planetę i lecą w kosmos. Mogą odpłynąć, dokąd chcą. Pełna swoboda.

czara 08/04/2008

bardzo fajny kawalek
wprawia w dobry nastroj
teledysk tez klimatyczny

marac 10/04/2008

Znakomity kawalek i jeszcze lepszy teledysk. Wielkie dzieki za podzielenie sie znaleziskiem. W ramach rewanzu – cos (mysle) podobnego i rewelacyjnego (wg. mnie):
http://www.youtube.com/watch?v=L4f2rGtG5BI
Inne ich kawalki tez sa rewelacyjne:
http://www.sellaband.com/shop/artist/secondperson/#downloads (3 utwory do pobrania za darmo, dwa pozostale + teledysk za symboliczna oplata)
http://www.myspace.com/secondperson
http://www.fabchannel.com (caly koncert do obejrzenia online)
http://www.secondperson.net/ (ich strona domowa)

Pozdrawiam

Lanooz 11/04/2008

Kawałek rzeczywiscie jest ciekawy. Wydaje mi sie jednak, ze potrzebuje wiecej czasu zeby sie przekonac do niego :) (ew. nie przekonac:P)
‘Przejrze’ reszte utworow Second Person i dam znac, dzieki.

Maeghkelek 12/04/2008

Właśnie sobie słucham po raz któryś z rzędu. Przyznam się, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Coś takiego chodziło mi nawet ostatnio po głowie.

malotka 15/04/2008

Hm. Zajebiaszcze. Coś jeszcze?:>

Indeed 16/04/2008

Nie słucham tego typu muzyki i nie urzekają mnie opisy piosenek, ale po Twoim naprawdę zachciało mi się włączyć i słuchać :) Jestem dosyć ortodoksyjna, jeśli chodzi o muzykę, ale nie zamknięta na nowe dźwięki – a to jest naprawdę inne, a i teledysk dopełnia tłumacząco całości.
Wpadłam kiedyś przez przypadek, zostałam, bo czekałam na więcej – nie zawiodłam się. Nawet byłam na tyle bezczelna, że dodałam do linków u siebie. Pozdrawiam :)