“To właśnie miłość”..w święta

To właśnie miłość” (‘Love Actually‘ 2003) w telewizji, w niedzielę 2 grudnia, o 20:10 na kanale TVP2.

Z okazji, że ‘To właśnie miłość’ będzie leciało w tv jutro, napiszę co nieco o tym, jakże wspaniałym, filmie.

null

Dzieło z kategorii komedii romantycznej. Hej, proszę nie robić takich grymasów. Bądźcie otwarci na świat, nie szufladkujcie go :) Komedie romantyczne potrafią być różne. Wracając do filmu…

null..przedstawia losy pozornie nie mających ze sobą nic wspólnego mieszkańców Anglii, tak naprawdę oprócz przedstawionych tu postaci można by ukazać wiele innych osób, ponieważ tą łączącą ich rzeczą jest miłość do innych osób. Jednak te przedstawione postacie na pewno są jednymi z ciekawszych przypadków. Są to premier, który pierwszego dnia w pracy zakochuje się w swojej specjalistce od kateringu; para, która poznała się na planie filmu pornograficznego; sekretarka zakochana w żonatym szefie; pracownica firmy, która kocha się w swoim współpracowniku od ponad dwóch lat i nigdy mu o tym nie powiedziała; mężczyzna zakochany w kobiecie, z którą ożenił się jego najlepszy przyjaciel; pisarz zakochany w swojej sprzątaczce, która nie zna ani jednego słowa po angielsku i kilka innych, podobnie beznadziejnych przypadków //filmweb.pl

Bardzo ważnym elementem, będącym tłem dla całego filmu, jest okres świąt.
W święta wszystko odbywa się inaczej, dzięki tej panującej atmosferze.
null
W film nie trzeba się zanadto zagłębiać, trzeba sie po prostu wczuć. Nastraja on cholernie pozytywnie, szczególnie kiedy ogląda się go w święta (co rok go w ten czas oglądam :>).
Rzeczy niepozorne mogą nastawić człowieka bardzo pozytywnie. Tak jest często w moim przypadku, po obejrzeniu ‘To właśnie miłość’ za pierwszym razem, byłam uśmiechnięta od ucha do ucha przez pewien okres czasu :) Niezwykle pocieszające.

Gwiazdorska obsada wspaniale wykonała swoją rolę bez wyjątku. Film zabawny i nieco niecenzuralny, jest wart polecenia.
Nie wspominając już o pięknej ścieżce dźwiękowej, obfitującej w znane świąteczne utwory. Trafili w dziesiątkę, dobierając je. Poniżej znajdziecie parę kawałków z filmu.

Święta

Dzięki filmowi pokochałam święta. Nie dlatego, ze za każdym razem robię sobie wtedy takowy seans filmowy, ale za tą atmosferę świąteczną, którą dostrzegłam dopiero po filmie.
AH te świecidełka na ulicach w centrach handlowych, te tłumy na świątecznych zakupach, te wszystkie atrakcyjne promocje w sklepach (:P), ci Święci Mikołajowi z doklejanymi brodami rozdawającymi cukierki (chociaż ostatnio byli wypierani przez długonogie panie w czapkach Mikołaja). Śnieg oczywiście musi być.
Olać to, że jest zimno, że naród narzeka, że święta są komercyjne i obłudne.

Dygresja: Dzisiaj koleżanka powiedziała, że nie lubi swiąt bo są obłudne…ściślej mówiąc spotyka się z dalszą rodziną nie dlatego, żeby sie spotkać, ale dlatego, że są święta. Ja tego nie odczuwam, bo nie obchodzę świąt jako takich.

Oprócz tego, miło jest rano wstać (ranek musi olśniewać śnieżną bielą) i czytać te wiadomości z życzeniami (proszę nie mówić, że to obłuda)

null


Wiecej o ścieżce dźwiękowej.

4 Comments

dRaiser 01/12/2007

Może nawet obejrzę, niektóre komedie romantyczne są niezłe, a skorą tą tak polecasz…

Zawsze to lepsze niż “Kevin sam w domu”. Chociaż na niego przyjdzie czas później :P

brt12 01/12/2007

Świetny film. Pamiętam, że będąc w Wielkiej Brytanii jej mieszkańcy jako prawdziwi nacjonaliści non stop o tym mówili. I w tym wypadku zgadzam się z nimi – warte obejrzenia :)
No i Hugh Grant :P Szkoda tylko że tłumaczenie jak zwykle takie badziewne…

Rys 01/12/2007

Według mnie najwięcej ducha świątecznego dają świąteczne albumy takich wykonawców jak Beach Boys, Sufjan Stevens… ;) Muzyka bożonarodzeniowa jest piękna!

ja 10/12/2008

Mam zamiar obejrzeć :) Uwielbiam kino. Ostatnio byłam na 33 scenach z zycia… też rewela :)))) , do tego pod numerem GG: 595770 zorganizowałam tańsze bilety, polecam! Można pod nim zebrać się w grupę i sporo zaoszczędzić. Fajna sprawa.