Człowiek Roku Polskiego Internetu 2007

W ramach głośnego Web Star Festivalu, konkursie promującego najlepszą stronę w sieci, jest też kategoria na Człowieka Roku Polskiego Internetu 2007.
Nominowani są 3 panowie, Dominik Kaznowski, Rafał Agnieszczak i Maciej Popowicz (o szczegółach na stronie). Internauci zawzięcie rozmawiają kto zasługuje na ten tytuł.

Ja osobiście doceniam ich osiągnięcia. Dominika Kaznowskiego, za ciekawego bloga, Rafała Agnieszczaka za rozwój serwisów społecznościowych (pomijając skutki uboczne) i Maćka Popowicza za Naszą-Klasę.pl, która wywołała u mnie łezkę w oku :)
Jednak szczerze mówiąc nikomu bym nie przyznała tytułu.

Usunęłabym tą kategorię konkurencji – która jest wg mnie nieco żałosna. To prawie jak Miss Świata :P

Zresztą cały ten festiwal mi się nie podoba, nigdy takich konkursów ‘na szeroką skalę’ nie akceptowałam. Kandydaci wcale nie muszą być super żeby mieć sporą szansę wygranej. Kandydaci muszą mieć pieniądze i to już więcej niż połowa sukcesu.
Wszyscy o tym warunku wiedzą, ale i tak dla tych “wszystkich” tytuł “Strony Roku” jest synonimem najlepszej strony w polskim Internecie.

Tak tylko piszę, żebyście nie zapomnieli na jakich warunkach takowe konkursy się odbywają i jak bardzo są niesprecyzowane.

PS: Wspominam okładkę z Timesa…Człowiekiem roku jest…..eś Ty!

times

EDIT 2.12.2007 @ 18:08

http://salonik.internetstandard.pl/news/132182.html
Tutaj znajdziecie wgląd na konkurs z nieco (załosnej) technicznej strony.

6 Comments

niktto 27/11/2007

Widzę, że w tym konkursie mocna selekcja na starcie jest.

“Opłata za zgłoszenie strony to 995 PLN +22% VAT (za pierwszą pracę, każda kolejna 20% zniżki).
Kategorie preferowane: 197 PLN + 22% VAT.”

Konkurs na “Stronę roku której właściciel gotów był zapłacić ponad 1k zł żeby ubiegać się o ten tytuł”.

Jeszcze jakby wybierali z pośród wszystkich stron – to ok, ale takie coś?
Not so fair – IMHO.

Rys 28/11/2007

hm, ten festiwal ma jakąś wartość? przecież przez ten motyw z wpłatami automatycznie część internetu odpada i festiwal staje się niemiarodajny.

Rys 28/11/2007

ha, jestem ignorantem, ten festiwal wymiata i wstyd go nie znać. ale nadal jest niemiarodajny ;)

brt12 28/11/2007

Tak szczerze, to nigdy o tych panach wcześniej nie słyszałem. Swoją drogą jeżeli jest tu ktoś, kto stworzył naszą-klasę, to aż dziw, iż nie ma np. dyrektora ds. Internetu Agory! Ale może tam znają się lepiej na ekonomii i szkoda im było pieniędzy…
A jeśli chodzi o pana Kaznowskiego, to nie okłamujmy się – ten pan od roku prowadzi bloga, jakich wiele. Znam wiele lepszych, choćby nawet część z jego sidebara. No ale to może tylko moja opinia…

Ciekawe czy warto im było wydać ten tysiąc tak swoją drogą :)

Lanooz 28/11/2007

brt12, Powiedziałam tylko za co ja ich doceniam, bo swiat docenia np. Dominika Kazowskiego za cos wiecej. O czym mozna poczytac na stronie konkursu ;)

homikus 29/11/2007

Jeśli blog Pascala Brodnickiego wygra w swojej kategorii, na co się zanosi i co właściwie jest już pewne, uznam ten “festiwal” za nic innego niż jedną wielką kpinę z ludzi. Jeśli jest tak bardzo prestiżowy, powinna obowiązywać logiczna i sensowna preselekcja. Takich prawie “blogasków” nie powinno się w ogóle dopuszczać i to jeszcze na równi w towarzystwie o kilka klas lepszym.
Cóż, żenada, niestety… ale to tylko IMHO, fanki Pascala pewnie są innego zdania :]