2012

Polska i Ukraina organizuje Mistrzostwa Europy w 2012! Cieszmy się! :D Najlepsza będzie “nożna” atmosfera wokół tego wydarzenia..aah. To teraz trza zabrać się do roboty, bo aktualnie Polska biednie wygląda :> Ale zdołamy wybudować stadiony?

Oglądam komentarze na forach, w formie video….stwierdzam, że ten stereotyp o kobietach anty-sportowych (a konkretniej, anty-football) naprawdę ma podstawy żeby istnieć. Niemal każdy facet powie, że to oczywiście pozytywna impreza, z której będziemy mieć same korzyści. A co 3 kobieta powie, że ją to nie obchodzi, że nie widzą tych korzyści.
Jak można nie czuć tej atmosfery? :>

PS:

– To spore zaskoczenie i jeszcze większe rozczarowanie. Oczywiście wiadomo, że wszystkie kandydatury uczestniczyły w wyścigu, ale wydawało nam się, że nasza była zdecydowanie najlepsza – powiedziała w Cardiff Melandri (Włochy)
———–
– Uważam to za ogromną niespodziankę. Polska i Ukraina, po raz pierwszy ubiegały się o organizację mistrzostw. Myślę, że następnym razem należałoby uprzedzać, że nie będą brane pod uwagę mniejsze kraje – powiedział Markovic. // gazeta.pl

No i jak te małe kraje mają się teraz rozwinąć?

PS2: Ale 2012 to rok nie tylko związany z Euro! Impreza zderzy się wtedy z rzekomym Końcem Świata, Armageddonem, Apokalipsą, Wielką Anihilacją, Totalne Padu.
Będzie piękny The End :F (dodam, że ociekam ironią :P)

13 Comments

Dziudek 18/04/2007

Co do The Endu w 2012 to jest on dla mnie bardzo wątpliwy… I nie dlatego, że nie wierzę w bajki (to też :P ), ale dlatego, że ludzi się tym straszy od wielu lat, a zmieniają się tylko daty. III wojna światowa to wybucha już z 60 lat i wybuchnąć nie może… Ta teoria spiskowa związana z rokiem 2012 jest imho najlepsza:

“Sowieci poinformowali przed rokiem 1968 przywódców kilku krajów świata o treści tłumaczenia kalendarza Majów, w tym prezydentów USA, Francji oraz RFN, aby zaczerpnąć ich opinii, czy należy informować społeczeństwa swoich krajów o fakcie zbliżającego się kresu Ziemi.” – brawo – skoro to takie tajne jest to dlaczego wszyscy o tym mówią ? Prawda jest taka, że jak coś ma być tajne to jest tajne i nie ma przecieków, a tu połowa internautów o tym wie…

“Władze wielu krajów na Ziemi postanowiły tak kierować polityką społeczną i gospodarczą, aby do grudnia 2012 r. wyczerpać wszystkie posiadane rezerwy (stąd wiele projektów i planów rozwojowych np. agend rządowych USA koncentruje się na rozwoju do roku 2012, późniejsze okresy opisując tylko ogólnikowo).” – mogliby podać jakieś przykłady, bo takie rzeczy to ja też mogę pisać….

itd.

Te bujdy się nie trzymają po prostu kupy… No i ta data z dokładnością co do minuty – brawo, szkoda tylko, że błąd przy wyznaczaniu daty sięga paru lat i tak naprawdę ów koniec świata “wydarzył” się 21 grudnia ubiegłego bo 2012 roku…

A co do samego Euro 2012 to jestem zaskoczony, ale niesamowicie pozytywnie – wreszcie duża impreza w naszym kraju, która wymusi na rządzie wzięcie się do roboty – przykre jest tylko to marudzenie gówniarzerii na forach, że to się nie uda itd. – ale sądząc po czasie publikacji wpisów pewnie to jakieś nieroby na zasiłku okradające ciężko pracujących ludzi, albo gnojki, którym się nie chce uczyć – im nigdy nic w życiu nie wyszło to nie do pojęcia dla nich jest, że innym może się udać…

Osobiście uważam, że impreza będzie bardzo udana – nasi kibice już pokazywali wielokrotnie, że są najlepsi na świecie – a atmosfera imprezy to podstawa ;)

Lanooz 18/04/2007

Aż musiałam specjalnie dodać nawiasik pod koniec wpisu ;)
No wiesz co! Nie myślałam, że aż tak trudno wyczytać z mojego wpisu ironię :D

Dziudek 18/04/2007

@Lanooz – to, że to jest ironia to ja wiedziałem, ale brak nawiasu mógł spowodować, że ktoś mniej kumaty by się co najmniej wystraszył ;)

kszapiel 18/04/2007

Ja może jestem gówniarzerią, ale sie trochę boję ewentualnej kompromitacji naszego kraju.
Byłoby niemiło…

Dziudek 18/04/2007

@kszapiel – ciekawe niby jak mamy się skompromitować ? Spójrz na zawody PŚ w skokach w Zakopanem – jedne z najlepszych zawodów PŚ w sezonie. Jak Polak chce to potrafi, a w tym wypadku wielu bardzo chce…

palmiak 19/04/2007

Jak już zostało wspomniane koniec świata i tak będzie w grudniu, więc zdążymy ME zorganizować ;)

Jak się okaże, ze organiazatorzy zawalą sprawę (już widzę hordę kiboli przebijających się przez Łódź by dotrzeć do Wawy, bo autostrady i obwodnicy brak) to i ten koniec świata będzie przydatny (choć tak naprawdę horda kibiców przez środek Łodzi to już jest koniec świata ;) ).

Ale i tak radość ma nie zna granic.

Ash 19/04/2007

A ja proponuję aby trzymać się dwóch zasad:
– Nie dopuścić rządu do tej roboty, bo wyjdzie jak zwykle…
– Oraz żeby Edyta nie śpiewała hymnu.
Wtedy może wszystko się uda. ;)

Lanooz 19/04/2007

Szansa kompromitacji istniała w każdym państwie które organizowało jakąś wielką imprezę. Ale myślmy jasno :)

Pingback: onmedia.pl
Piotr 19/04/2007

IMHO zacznie się od kamieni węgielnych i niezłych imprez, a skończy się na dymisjach, zwolnieniach i aferach. Może jakaś nowa komisja się wykoci :) a za 10 lat IPN weźmie się za tajnych współpracowników trenera :)

kszapiel 19/04/2007

@Dziudek – ja nie mówię, że “jestem pewien, że jak zwykle ktoś coś spieprzy”, bo gadanie takich rzeczy powinno być objęte zakazem, tylko odczuwam lekki strach przed ewentualną wpadką.
Ale przecież liczy się kasa i rozwój… ehm, piłkarskie emocje, znaczy, a nie jakieś lęki :)

palmiak 20/04/2007

Oraz żeby Edyta nie śpiewała hymnu.
Wtedy może wszystko się uda. ;)

I Natalka Kukulska – nie wolno ryzykować.

Ale myślmy jasno :)

No i właśnie dlatego się obawiamy. Choć swoją drogą zastanawia mnie co LPR okazjonalnie wymysli. Może jakiś pomysł na ustawę religijno-piłkarsko-nietolerancyjno-debilną :) Bo oni są naprawdę kreatywni i mają sposoby na wszystko.

kinoman 21/04/2007

Problem w tym, ze ktos kto kompletnie nie ma pojecia o muzyce probuje wmowic, ze Gorniak … falszowala :) ale tak to trzeba bylo medialnie rozegrac zeby byla uciecha.
Gorniak to jeden z najciekawszych i najbardziej zawodowych glosow w Polsce. Nie wiem kto moglby zaspiewac czysto nie slyszac muzyki i falszujacej orkiestry detej.

To jedna sprawa. Druga to wieczne narzekactwo.
Czolowi malkontenci juz zaczeli klepac kasandryczne wizje co to sie z nami stanie lub nie stanie po ME.
Polak = czarnowidz – pierwszy chetny do deprecjonowania wszystkich i wszystkiego dookola.
Zamiast sie cieszyc – bo to niemalze cud, ze dano taka szanse i mozliwosci… ludzie narzekaja… gdyby wgrali Wlosi – tez zapewne bylo by narzekactwo.